Ja chyba zwariuje, mam dosc tego czekania. Chce sie przytulic, ale wlasnie do niego, do nikogo innego. Tesknie jak cholera!!! Jezeli moznabybyło przenosic sie w czasie to ja chce zeby byl grudzien. W dupie mam wakacje i inne bajery, w tym momencie chce tylko jednego :(
Co by tu dzisiaj napisac? A nie wiem, w moim zyciu dzieje sie duzo, stanowczo za szybko zyje :) A dzieje sie duzo i dobrego i zlego z przewaga tego dobrego na szczescie. Jestem calkowicie wymiksowana, ale mam czekac wiec czekam. Jak narazie 5 miesiecy minelo szybciutko, jeszcze tylko 7 wiec dam rade, bo jak nie ja to kto :P
Bardzo lubie przerwy w szkole i dlugie weekendy takie jak ten. 9 dni bez szkoly to naprawde fajna rzecz :P Dobra znowu glupoty pisze, wiec nara :)
No wiec co tu czynic w chwili kiedy twoje serduszko jest calkowicie rozdarte. Wczesniej wszystko bylo proste, albo ja wiedzialam, ze z tego nic nie bedzie, albo poprostu tak wychodzilo, ze nic sie nie zmienialo i moglam sobie dalej czekac w spokoju :) A teraz to troche przybiera inna forme, a ja jestem w strasznej sytuacji. Kurde, prawie kazda dziewucha by sie wcale nie zastanawiala, ale nie ja bo jestem chorobliwie uczciwa w niektorych sprawach. Och glupia ja, przeciez moge korzystac tu i tu, a jeszcze kilku frajerow zlapac, przeciez to tylko faceci :P ale ja poprostu nie potrafie i to moj duuuuuuzy blad. Bo to tak juz jest, albo sie nie ma zadnego i jest zle, albo sie ma kilku i tez jest zle. Najchetniej poszlabym spac i obudzila sie jak to wszystko sie skonczy :(
No i co by tu napisac? No wiec zakonczyl sie kolejny szkolny tydzien i rozpoczał weekend i to jest bardzo fajniutkie :) U mnie własciwie nuda, ale sobie wreszcie gdzieś wyjde. O zapomniałam, że we wtorek bylam jeszcze na "spotkaniu integracyjnym" z francuzami, którzy przyjechali na wymiane. Fajnie bylo nawet, szczurek też wszystkich raczej polubił, tylko pod koniec nie chciało mu się nawet wyjść z mojego cieplutkiego rękawka. Spryciaż z niego, a własciwie niej :P Teraz sobie siedze i slucham muzyczki, a potem to zobaczymy pewnie na schody jak zwykle w piątki. Jutro idę na urodzinki Mai i wszystkiego naj naj naj życze jej :) Dobra nie chce mi się juz pisac bo...nie!!!
Sama nie wiem o co mi chodzi, ale jestem wkurzona, a co nie stać mnie?! Ha ja mogę wszystko. No i to głupie gg sie psuje przez co bardzo mnie denerwuje (jaki rymik haha), no i czemu te literki takie duże są?!
Macie czasami cos takiego, ze w ciagu minuty, co ja pisze, sekundy zmieniaja sie wasze emocje? Bo ja tak wlasnie mam i nie wiem czemu. W kazdym razie nie podoba mi sie to NIE NIE NIE Czemu nie moge byc sobie wesolutka caly dzionek, albo smutna caly dzionek, tylko raz jest tak, a raz tak (RazTuRazTam :P). Musze sie jakos ustatkowac, moze zaczne sie uczyc to nie bede miala czasu na takie rozkminki (buahaha to byl tylko żarcik taki :P). Aha i plan mi sie zmienil w szkole i wcale nie jest fajny grrrrr
A i na koniec mojego wspanialego wywodu, jaki dzisiaj księżyc ładny, taki cieniutki. Dobra spadam się popluskać i spać, albo cosik innego porobie sobie, przecież moge ha!