Archiwum 20 listopada 2004


lis 20 2004 Po półmetku :-)
Komentarze: 0

A jednak udało się pójść na półmetek i było super, extra, git!!! Wybawiłam się jak tylko mogłam, biorąc pod uwagę to, że byłam i jestem chora i biorę antybiotyki. Muzyka kompletnie nie w moich klimatach, ale najważniejsze jest oczywiście towarzystwo, a to było przednie. Spodziewałam się nudy i siedzenia pod ścianą, a tu nie, bo nie było czasu.

Ten półmetek napewno nie był dla wszystkich aż tak przyjemny np. Dla pana Kaweckiego, który lekko mówiąc schlał się jak świnia. Nigdy nie widziałam kogoś tak pijanego, a dużo w życiu takich osób widziałam(możecie wierzyć lub nie). Ciekawe co się stało z naszym drogim kolegą, po tym jak został wyrzucony przed drzwi Cegły. Kto wie, ale napewno stał się bohaterem, wszyscy go podziwiają za postawę ;-P oj chłopak zaszalał i to ostro.

Ale nie będę już tracić mojego wolnego miejsca na notkę na opisywanie Kaweckiego. Dzisiaj jest fajnie i tak ma być, a co się wydarzy potem zobaczymy, bo wszystko się może zdarzyć. Jedno mnie denerwuje, że jutro jest koncert Aliansów, a mnie na nim nie będzie, przez tą durną chorobę. Ale kto wie może jednak pójdę, w końcu na półmetek też miałam nie iść :-P Zastanawia mnie też jak to teraz będzie, ale pewnie tak jak zawsze czyli nic się nie zmieni, już tak bywało. Zobaczymy co przyniesie mi amorek.


spilla_di_sicurezza : :