Wszystkiego naj
Komentarze: 0
To będzie kolejna jakże ambitna notatka. Po drugim dniu pisania próbnego testu z CAE zaczynam wątpić czy jest jakakolwiek szansa, że kiedyś w życiu go zdam. Oczywiście cała moja klasa żyje w takim samym przekonaniu, a potem jak zawsze okaże się, że jednak ja nic nie umiałam, natomiast oni wszyscy zdali na najwyższym poziomie. Dobra mam to w dupie, zresztą jak wszystko :P Hmmm no więc jest dzień kobiet, a ja jakoś nie widze w moim uroczym pokoiku stosów kwiatów, a wielbiciele nie tłoczą się pod moimi oknami. Nie bo po co, wielbicieli też mam w dupie. Właściwie to ich nie ma. Co tam jeszcze? Mój wychowawca po raz kolejny mnie wkurzył, zreszta nieważne. Ale uroczym akcentem dzisiejszego dnia była lekcja z panią bibliotekałką, któła uważa, że jest kłólową świata i w ogóle to jest wybitnie inteligentna. Tyle ważnych rzeczy nauczyłam się na tej lekcji, np jak korzystać z przeglądałki intełnetowej :P o i dowiedziałam się, że bez pomocy naszej wspaniałej bibliotekałki "4,5 palca" nigdy nie zdam matuły, bo nie będę mogła wejść do jej wspaniałego kłólestwa, a własciwie to kłólestwa pana Bałto. No i chciała nam "pojechać po zachowaniu". Między innymi mi za łobienie samolocików i kolczyków z małkełów :P No i to byłby koniec mojej wspaniałej notki. Aha i z okazji dnia kobiet życze wszystkiego najlepszego, samego szczęścia, spełnienia wszystkich marzeń, zarąbistego chłopaka i w ogóle wszystkiego naj...SOBIE!!!
Dodaj komentarz