Wspaniała notka :D

A dodam coć sobie. Właściwie to nic ciekawego się nie wydarzyo. Miałam swój show na hałdzie i z wariatki wijącej sie po ścianach i polewającej alkohol stałam sie autystycznym dzieckiem wcinającym białą czekoladę i tarzającym sie po hałdzie. Heh dla mnie może być, przynajmniej bardziej zbliżone do prawdziwej mnie ;P. Hmmmmmm co jeszcze? Ahia machałam wreszcie z ogniem i żyje o czym świadczy to, że piszę ten jakże ambitny tekst.

Hmmmmm dzisiaj miałam super zadanie. Miałam opisać co mi się podoba w szkole, a co nie. Więc pozytywy: hmmmmmm brak..................no dobra łazienki mamy ładne i sklepik. Dobra nic nie wymyslę, więc wady: wszystko!!!!!!!!!!! 1. Przede wszystkim egoiści i kujony otaczający mnie z każdej strony, wszyscy normalni ludzie odeszli 2. głupia walka o oceny i chore żebranie o nie (czy naprawde liczy sie tylko ładnie wyglądające świadectwo??) 3. głupie dzieciaki bieające na przerwach i uderzające w ten pojebany bębenek, niech sie pierdolną jeden z drugim w główkę to może im pomoże 4. to że jestem drugą najstarszą uczennicą w szkole 5. nauczyciele ignorujący mnie na lakcjach, chociaż i tak jestem pod wrażeniem bo Roman przestał :P 6. Wrednej facetki z geografii, która juz drugi raz obiecała mi wyjazd na wymianę najpierw do Irlandii, a teraz do Anglii i mnie dwa razy wychujała 7. tego, że siedzę w tej szkole już tyle lat -wszyscy przychodzą i odchodzą a ja jestem constans 8. i kurwa jeszcze dużo rzeczy mnie denerwuje, ale właściwie to po cholerę mam sie nakręcać i wypisywać to wszystko na blogu, potem nie będe mogła zasnąć czy coś........9.ahia jeszcze jedno, jak pewna pojebana osóbka zachowje się w dokładnie taki sposób w jaki nie powinna sie wobec mnie zachowywać, no kurwa nie ona.      No i to tyle z moich zarąbistych wywodów na temat szkoły :P

A sprawy miłosne jak zwykle, hmmmmm właściwie to nie istnieją. Tiaaaaaaaaa a faceci żyją jednak tylko po to, żeby wykorzystać biedne dziewczynki. No cóż "chłop przestaje być chłopem jak nie może się ruchać" :P